
Jan van der Venne, „Zaparcie się świętego Piotra”, m.1631-1651
Gdy czytamy Ewangelię, w szczególności pierwszą część historii ewangelicznej, czasem wydaje nam się, że Chrystus uczynił błąd wybierając świętego Piotra. Święty Piotr był porywczy, tchórzliwy – czynił obietnice, których później nie mógł dotrzymać i wcale tego nie zamierzał, a nawet zaparł się naszego Pana. Jednakże Pan nigdy nie powiedział mu: „Mówiłem ci. Mówiłem ci, że upadniesz”. Nigdy tego nie zrobił. Nasz Pan okazał cierpliwość wobec Piotra i Piotr został świętym. Nasz Pan nie popełnił błędu. I nie popełnił On błędu wybierając któregokolwiek z nas. Wiedział, jacy będziemy, wiedział, jacy się staniemy. Być może nie wszyscy z nas stali się takimi, jakimi chciałby nas widzieć Zbawiciel, lecz wiedział On, że świętość jest w nas. Słowa, które Chrystus wyrzekł do świętego Piotra w tydzień po Zmartwychwstaniu, kieruje On również do nas: „Szymonie, synu Jana, czy mnie kochasz? Czy mnie kochasz? Czy mnie kochasz?”. Odpowiedź na to pytanie przychodzi w ciszy.
Arcybiskup Fulton J. Sheen