Gdy analizujemy historię objawioną w Piśmie Świętym, przekonujemy się, że Bóg zawsze poszukiwał człowieka. To nie człowiek oddaje się poszukiwaniom Boga. Oczywiście człowiek szuka Boga, ale nie z tą samą intensywnością, z jaką Bóg szuka człowieka. Pomyślmy o tym, jak wiele miejsca myśl o człowieka i miłość do człowieka zajmują w umyśle i sercu Boga. Jaki jest pierwszy przebłysk myśli, którą możemy znaleźć w Piśmie Świętym? Nie chodzi o pierwszy opis Boga, który stwarza świat, lecz o pierwszą refleksję, jaką miał na temat samego Siebie i w Sobie.
Można by pomyśleć, że Jego pierwsza myśl dotyczyła Jego życia i Jego prawdy oraz Jego miłości, lecz nie jest to pierwsza myśl, jaką znajdujemy w Piśmie Świętym. Otwórzcie Księgę Rodzaju, a przekonacie się. Pierwsza myśl Boga dotycząca Jego samego brzmiała: „Uczyńmy człowieka”. Pomyślcie o tym: brzmi to, jak gdyby Bóg nie mógł istnieć bez człowieka. Bóg nie potrzebuje człowieka, aby dopełnić Siebie, aby zaspokoić potrzebę, lecz potrzebuje go jako swojego rodzaju daru. Oznacza to innymi słowy: Bóg musiał mieć kogoś, komu mógłby objawić Swą miłość. Dlatego, pierwszy monolog, na jaki napotykamy w Piśmie Świętym, jest monologiem Boga, który rozmyśla o człowieku.
Arcybiskup Fulton J. Sheen