Samson, silny mężczyzna, zakochał się w kobiecie o imieniu Delila. Przybyli do niej władcy filistyńscy i powiedzieli: „Oszukaj go i dowiedz się, w czym tkwi jego wielka siła oraz jak moglibyśmy go pokonać, a następnie związać i obezwładnić”. (Sdz 16,5)
I Delila próbowała dowiedzieć się, co daje Samsonowi siłę, aż wreszcie zdradził jej swój sekret.
Powiedział: „Gdybyś związała siedem splotów mojej głowy z motkiem nici, a wpleciony w nić palik wbiła w ziemię, osłabnę i stanę się zwykłym człowiekiem” (Sdz 16,13). Delila przekazała to Filistynom. Uśpiła Samsona na swoim łonie i wezwała człowieka, który zgolił siedem loków z głowy śpiącego i obezwładnili go. I siła Samsona go opuściła. Lecz nie tkwiła ona w jego włosach, jak często błędnie się twierdzi. Samson złożył śluby nazireatu, które zobowiązywały go do całkowitej wstrzemięźliwości od kobiet i od mocnego wina. Zapuszczenie włosów było symbolem tych ślubów, a zatem obcięcie włosów było również symbolem złamania ślubów.
A później Delila krzyknęła: „Filistyni nad tobą, Samsonie!” (Sdz 16,20).
Samson przebudził się i rzekł: „Wyjdę jak poprzednio i wybawię się” (Sdz 16,20). Innymi słowy, powiedział: „Jestem tak silny, jak zawsze”. Nie wiedział, że Pan go opuścił.
Innymi słowy, nie jesteśmy tak silni jak dawniej.
Arcybiskup Fulton J. Sheen
Źródło: Through the Year with Fulton Sheen, 1985 r., str. 27.