Pasterz-baranek

sheep

Fot. Yousuf Karsh. Zdjęcie pochodzi z książki: „This is the Holy Land; A Pilgrimage in Words and Pictures”, New York: Hawthorn, 1961 r.

[M]y, kapłani, jesteśmy nie tylko pasterzami, lecz również barankami. Czyż sam nasz Pan nie był jednocześnie „Dobrym Pasterzem” i „Barankiem Bożym” (J 1,29)? Jako ofiarujący, jest On Pasterzem. Jako ofiarowany, jest Barankiem. Ta podwójna rola Chrystusa wyjaśnia, dlaczego w niektórych momentach swojego procesu przemawiał, a w innych milczał. Przemawiał jako Pasterz; milczał jako Baranek.

Również kapłan nie jest jedynie pasterzem, który troszczy się o swoje owce; jest również barankiem ofiarowanym w trosce o nie. Troska ta jest tym, co odróżnia go od najemnika. Ten, kto troszczy się o innych, przyjmuje na siebie ciężar ich sytuacji i dźwiga go z miłością. Parafianie nie są intruzami; są naszym sercem, naszym ciałem i naszą krwią.

Kapłan pełniący rolę pasterza często idzie na śmierć jak baranek. Pasterz, który angażuje całe swoje życie dla zaginionej owcy, nieuchronnie ściąga na siebie ujadanie wilków, które z kolei naraża go na śmierć. Jedynie widok ukrzyżowanego Pasterza sprawił, że owce zdały sobie sprawę, jak bardzo się o nie troszczył. Interesujące jest, że święty Piotr opisał Pana Jezusa jako „Pasterza i Stróża dusz waszych”(1 P 2,25). Nadrzędnym zadaniem kapłana jest poszukiwanie zagubionej owcy i trwanie przy niej, gdy już ją znajdzie. Tym właśnie różni się prawdziwy pasterz od najemnika, intelektualista od inteligenta. Obaj są utytułowani, wyedukowani i wykształceni. Różnica tkwi w ich stosunku wobec ludzi. Intelektualista nigdy nie traci współczucia dla tłumów, co było cechą Słowa Wcielonego. Natomiast inteligent, przeciwnie, żyje w oderwaniu od łez i głodu, raka i żałoby, ubóstwa i ignorancji. Brakuje mu zrozumienia dla problemów prostych ludzi. W jego żyłach nie płynie mleko ludzkiej życzliwości, a jedynie krem książkowej wiedzy. 

Podobnie jest z kapłanem. Kontakt z ludźmi ze względu na Chrystusa jest poświęceniem będącym warunkiem kapłaństwa. Kapłan staje się pasterzem dusz jedynie dzięki  temu, że – zapominając o wszelkiej światowej wyższości – jest również składanym w ofierze barankiem.

Arcybiskup Fulton J. Sheen

Źródło: „Kapłan nie należy do siebie” , 2018 r., str. 42-44.

Skomentuj

Proszę zalogować się jedną z tych metod aby dodawać swoje komentarze:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s