
Źródło: Wikimedia Commons. Mieczysław Dybowski, Liturgika, Ks. św. Wojciecha, Poznań-Lublin-Warszawa, 1957 r.
Za nasze grzechy trzeba było oddać życie, a żadne życie nie jest cenniejsze od życia Boga, który stał się człowiekiem. Jego Krew była krwią Boga-człowieka i dlatego Chrystus zapłacił nieskończoną cenę. Nie zostaliśmy odkupieni przy pomocy złota lub srebra, ale przez drogocenną Krew Chrystusa. To w ten sposób zostają nam odpuszczone nasze grzechy i to dlatego nasz Zbawiciel modlił się o przebaczenie dla nas w chwili, w której przelał swą Krew za nas, grzeszników. Jeśli wierzysz w ofiarę Jezusa, nadszedł czas, abyś poszedł do spowiedzi i pozbył się swoich grzechów. Kiedy kapłan podnosi nad tobą dłoń w geście rozgrzeszenia, Krew Chrystusa ścieka z jego palców. My, kapłani, jesteśmy ledwie świadomi tej ogromnej mocy. Myślę, że gdybyśmy naprawdę zdali sobie z niej sprawę, doznalibyśmy niemal śmiertelnego szoku. Lecz właśnie w ten sposób odpuszczany jest grzech – przez Krew Chrystusa.
Arcybiskup Fulton J. Sheen
Źródło: „Through the Year with Fulton Sheen”, 1985 r., str. 29.