
W czasie pewnej podróży koleją z Nowego Jorku do Bostonu siedziałem obok episkopalnego duchownego. Rozpoczęliśmy przyjazną pogawędkę o ważności święceń anglikańskich. Twierdził on, że jest kapłanem w tym samym stopniu, co ja, że może sprawować Najświętszą Ofiarę Mszy Świętej i że może odpuszczać grzechy. Miał dużą wiedzę historyczną i teologiczną, a nasza rozmowa okazała się być tak interesująca, że wielu pasażerów zebrało się wokół nas, by przysłuchiwać się tej przyjaznej debacie. Wysiadł z pociągu na stacji w Providence. Postąpił kilka kroków, po czym odwrócił się ku naszej wspólnej widowni i – myśląc, że rzuci mi ostatnie wyzwanie – krzyknął: „Księże Biskupie, proszę pamiętać, mogę zrobić wszystko to, co ty”. Zdążyłem mu odkrzyknąć: „Nie, nie możesz. Ja mogę pocałować twoją żonę, ale ty nie możesz pocałować mojej”.
Arcybiskup Fulton J. Sheen
Źródło: „Treasure in Clay. The Autobiography of Fulton J. Sheen”, 1980 r., str. 300.